Ks. Marian Jaworski 1905–1942

Ksiądz Marian Jaworski 1905–1942

W pełni przygotowany do pracy nauczyciela, zapisał, że »przekonałem się, że obrany zawód nie idzie w parze z moim powołaniem, a wobec tego najwyższe prawo sumienia zmusza mnie do opuszczenia tej pracy, a wyboru innej tj. stanu duchownego

Ks. Marian Jaworski. Z zasobów AAŁ

1. Kapłan pochodzący z Ziemi Łęczyckiej

Ksiądz Marian Jaworski należy do grona tych kapłanów Ziemi Łęczyckiej, który czasie II wojny światowej zginęli śmiercią męczeńską w Dachau.

Jego dzieciństwo i młodość były dla niego szczęśliwe. Urodził się 2 kwietnia 1905 r. w Balkowie z zamożnych rodziców Jakuba i Anny z Kieszkowskich. Obecnie Balków należy do gminy i parafii w Piątku. Dziś większość mieszkańców Balkowa żyje dostatnio, sprzyja im ku takiemu statusowi urodzajna ziemia, ale i pracowitość samych mieszkańców. Podobnie było za czasów młodości ks. Mariana.

W 7. roku życia zaczął uczęszczać do czterooddziałowej szkoły powszechnej w Balkowie. Po jej ukończeniu rozpoczął dalszą naukę już w Piątku. Napisał o tym w swoim curriculum vitae:

„Ponieważ rodzice zamierzali mnie dalej kształcić, więc wysłali mnie do 7-mio oddziałowej szkoły powszechnej w Piątku, którą ukończyłem 1921 roku. Tegoż samego roku tj. 1921 w czerwcu, złożyłem egzamin do Powszechnego Seminarjum Nauczycielskiego Męskiego w Łęczycy, które ukończyłem w 1926 roku”.1

Na temat ukończonej szkoły przez ks. Jaworskiego ciekawą informację przekazała s. Lucyna Witczak służebniczka NMP, kuzynka ks. Jaworskiego pracująca w łódzkim archiwum archidiecezjalnym: „Wielu księży pochodzących z okolic Łęczycy kończyło tę szkołę, jako dobrze przygotowani nauczyciele wstępowali do Seminarium Duchownego w Łodzi. Kilku z nich zginęło w Dachau”.2 Do tej wypowiedzi przekazała archiwalne zdjęcie, które również prezentujemy:

Budynek Łęczyckiego Seminarium Nauczycielskiego, którą ukończył ks. Jaworski w 1926 r. Z zasobów AAŁ3

s. Lucyna Witczak, Ks. M. Jaworski, [w:] MSPGśM, Ks. M. Jaworski, b.n., z 6 VIII 2016 r., mps.. Zdjęcie wykonano w 1930 r. Budynek dawnego Seminarium Nauczycielskiego w Łęczycy przy Alejach 3 Maja (po 1950 r. – Aleje 1 Maja, dziś: Aleje Jana Pawła II). Obecnie: Zespół Szkół im. Jadwigi Grodzkiej. AAŁ podaje źródło pochodzenia zdjęcia: Ze zbiorów Archiwum Muzeum w Łęczycy. L. Witczak do powyższej wypowiedzi dodała jeszcze: Wielu z nich wywieziono do obozów koncentracyjnych, z których już nigdy nie wrócili. Tak było w przypadku nauczycieli przedwojennego Liceum: Antoniego Bartoszyńskiego (1898–-1940 Gusen), Władysława Chmieleckiego (1896–1940 Gusen), Mariana Knasiakowskiego (1895–-1940 Gusen), Urszuli Leszczyńskiej (1907–1943 Oświęcim), Józefa Makarewicza (daty urodzenia nie ustalono, 1941 Gusen), księdza prefekta Józefa Palinceusza (1899–1942 Dachau), Włodzimierza Ratajewskiego (1872–1941Dachau), absolwenta księdza Mariana Jaworskiego (1905–-1942 Dachau), absolwenta księdza Drozdalskiego Jana (1911–1942), innych.

 

2. Z wykształcenia nauczyciel, z powołania kapłan

Poniżej w skrócie podamy stanowiska zajmowane przez ks. M. Jaworskiego, ponieważ więcej miejsca chcemy poświęcić okolicznościom związanym z jego aresztowaniem i śmiercią. Od września 1931 r. był prefektem szkół w Poddębicach. Przez rok szkolny (1933/1934) był wikariuszem par. Opatrzności Bożej w Łodzi i tyleż samo przebywał na wikariacie w par. Najświętszego Zbawiciela w Łodzi. Także przez rok 1935/1936 był administratorem par. św. Katarzyny w Poddębicach.4 Co ciekawe, na pamiątkowej tablicy naściennej poświęconej poddębickim proboszczom nie ma informacji o administrowaniu parafii przez ks. Mariana Jaworskiego.5 Od 1 września 1936 r. został mianowany prefektem Szkoły Powszechnej nr 4 w Łodzi. Wizytator ks. A. Roszkowski ocenił, że „pracę księdza bardzo widać w odpowiedziach dzieci, zainteresowanie religią duże. Ksiądz z zamiłowaniem traktuje swe posłannictwo, dzieci też go lubią i słuchają”.6

W 1938 r. był kapelanem III Domu Wychowawczego Miejskiego w Łodzi. W tym samym czasie zastępował kapelana więzienia przy ulicy Gdańskiej. Od 1938 r. został studentem Wydziału Pedagogicznego Wszechnicy Łódzkiej. W czasie studiów jako prefekt uczył dodatkowo osiem godzin tygodniowo religii w Katolickiej Publicznej Szkole Dokształcającej Zawodowej mieszczącej się przy ulicy Kilińskiego 109.7 2 stycznia 1940 r. został mianowany kapelanem Szpitala Zapasowego przy ul. Pogonowskiego 44 i szpitala św. Teresy w Łodzi. Na koniec otrzymał jeszcze dwie nominacje: 27 stycznia 1940 r. na wikariat w par. św. Mateusza w Pabianicach i ostatnią (według dekretów zamieszczonych w teczce ks. Jaworskiego sporządzonych przez KDŁ, być może niemożliwych do wykonania w czasie represji wojennych „sygn. 164”): 15 kwietnia 1940 r. wikariusz i administrator par. Ozorków.8

2. Z wykształcenia nauczyciel, z powołania kapłan

Według E. Charta „Ks. Jaworski Marian, nr obozowy 28463, urodzony 2 kwietnia 1905 r. w Balkowie,9 zamieszkały [w dniu aresztowania – przyp. aut.] w Łodzi, zmarł 5 lipca 1942 r.”.10 W. Jacewicz i J. Woś do tych informacji dodają jeszcze szczegóły: święcenia kapłańskie otrzymał 30 sierpnia 1931 r. Aresztowany został 6 października 1941 r. i osadzony w obozie przejściowym w Konstantynowie Łódzkim. 30 października tego samego roku przetransportowany do Dachau, gdzie otrzymał nr obozowy 28463. Zmarł 5 lipca 1942 r.11

Bezpośredni świadek obozowych cierpień ks. L. Bujacz napisał o nim:

„Ks. Jaworski Marian często marzył o swoich dalszych studiach. Żył nadzieją, że wojna pomyślnie się dla nas zakończy i z większym jeszcze zapałem zabierze się do pracy, by nadrobić straty wojny. Jako zwykły robotnik pracował w polu hodowli ziół lekarskich. Praca ta wyczerpała go okropnie, był tak słaby, że ledwo mógł zajść do pracy. W końcu zaniesiono go do rewiru i tam też w krótkim czasie zakończył swój wygnańczy żywot”.12  

Na koniec odwołajmy się do dwóch dokumentów, które znajdują się w jego aktach osobowych. Jest to pośmiertna korespondencja pomiędzy rodziną a władzami obozowymi w Dachau. Nie jesteśmy w posiadaniu pisma inicjującego tę wymianę, ale mamy odpowiedź na nie. Kancelaria Konzentrationslager Dachau Krematorium 15 czerwca 1942 roku nadesłała do Eusebii Zarzyckiej13 zamieszkałej w Litzmannstadt pismo następującej treści” „Dor am 4 Juli 42 vorstorbo Jaworrski Marian wurdc am 8 juli 42 im Krematorium Dachau ordnugsgemass fouorbostattot. Das Aschenbehaltnis darf nich zwocks Boisotzung an einem and Andersen Ort, ausgehandigt werden. [w podpisie – przyp. aut.] Leiter des Krematorium”.14

Z datą późniejszą o tydzień (22 Juli 1942) Der 1 Lagerarzt Konz.Lager D a c h a u wysłał na adres: `E. L a n y c h i Liztmannstadt Gumbiennenstrasse 3 a. pismo (dla zilustrowania choroby i leczenia obozowego przytoczymy je w całości) następującej treści:

„Na prośbę własną E. Zarzycką 1 lekarz obozu w Dachau udziela poniższego dokładnego sprawozdania choroby zmarłego 4 lipca 1942 r. Mariana Jaworskiego, ur. w Balkowie 2 kwietnia 1905 r.

Na podstawie danych zachorowań stwierdza się u Jaworskiego przebyte w 26 roku życia zapalenie płuc. Jeżeli chodzi o ostatnie choroby podał on 16 czerwca 1942 r., że od pewnego czasu puchły mu nogi. Z tego powodu został się w tym skierowany do budynku szpitalnego. Badanie wykazało, że wystąpiło opuchniecie obu nóg. Przy nacisku palcami powstawały zagłębienia: Na lewym podudziu stwierdzono oprócz tego zaczerwienienie ze zmienioną [słowo nieczytelne – przyp. aut.], które pozwoliło na stwierdzenie początków [zapalenia] tkanki łącznej. W trakcie leczenia to zapalenie na lewym podudziu postępowało tak, że 19 czerwca 42 r. konieczne były dwa znaczne cięcia na lewym podudziu w pachwinie kolanowej. Wypuszczono rzadką materię [ropę]. Po nacięciu temperatura początkowo znacznie spadłą i ogólny stan polepszył się aż do dnia 22 czerwca, kiedy to nastąpił wzrost temperatury. Tego dnia p. Jaworski skarżył się na ogólną słabość ciała. 30 czerwca 1942 r. nastąpiło znowu ropienie, które ponownie zwiększyło się. 2 lipca dalszy wzrost temperatury. Pomimo rzetelnego leczenia ran i zwalczania złego samopoczucia wystąpiły znaczne zaburzenia krążenia, którego pomimo natychmiastowej interwencji nie można było zahamować. 4 czerwca w godzinach popołudniowych nastąpiła zapaść z utratą przytomności o godzinie 21.00 zmarł wskutek ustania pracy serca i układu krążenia na skutek zapalenia tkanki łącznej lewego podudzia [podpisał: Der 1 Lagerarzt Konz.Lager Dachau … Hauptsturmfuhrer d. Res.].15

Nazwisko ks. Mariana Jaworskiego znajduje się na epitafium w łódzkiej katedrze.

  1. AAŁ, APK, sygn. 164, b.n., z 12 VII 1931 r.[]
  2. L. Witczak, Ks. M. Jaworski, [w:] MSPGśM, Ks. M. Jaworski, b.n., z 6 VIII 2016 r., mps. Katechetą tej szkoły był. ks. Palinceusz, również Męczennik II wojny światowej. O historii tej szkoły zob, J. Zarębski, Szkoła Pedagogiczna w Łęczycy. Uzupełnił i do druku podał B. Solarski, „Notatki Płockie” 1994, nr 2/159, s. 33–41; : http://www.1loleczyca.edu.pl/1loleczyca/historia-szkoly.html dostęp 12 VIII 2016.[]
  3. s. Lucyna Witczak, Ks. M. Jaworski, [w:] MSPGśM, Ks. M. Jaworski, b.n., z 6 VIII 2016 r., mps.. Zdjęcie wykonano w 1930 r. Budynek dawnego Seminarium Nauczycielskiego w Łęczycy przy Alejach 3 Maja (po 1950 r. – Aleje 1 Maja, dziś: Aleje Jana Pawła II). Obecnie: Zespół Szkół im. Jadwigi Grodzkiej. AAŁ podaje źródło pochodzenia zdjęcia: Ze zbiorów Archiwum Muzeum w Łęczycy. L. Witczak do powyższej wypowiedzi dodała jeszcze: Wielu z nich wywieziono do obozów koncentracyjnych, z których już nigdy nie wrócili. Tak było w przypadku nauczycieli przedwojennego Liceum: Antoniego Bartoszyńskiego (1898–-1940 Gusen), Władysława Chmieleckiego (1896–1940 Gusen), Mariana Knasiakowskiego (1895–-1940 Gusen), Urszuli Leszczyńskiej (1907–1943 Oświęcim), Józefa Makarewicza (daty urodzenia nie ustalono, 1941 Gusen), księdza prefekta Józefa Palinceusza (1899–1942 Dachau), Włodzimierza Ratajewskiego (1872–1941Dachau), absolwenta księdza Mariana Jaworskiego (1905–-1942 Dachau), absolwenta księdza Drozdalskiego Jana (1911–1942), innych.[]
  4. O tej nominacji pisze też s. L. Witczak, zob.: s. Lucyna Witczak, ks. Marian Jaworski, „Niedziela” 34/2016.[]
  5. Tablicę proboszczów z Poddębic zob. w biogramie ks. Juliusza Aksmana, następcy ks. Jaworskiego na probostwie w Poddębicach.[]
  6. S. Lucyna Witczak, Ks. M. Jaworski, [w:] MSPGśM, Ks. M. Jaworski, b.n., z 6 VIII 2016 r., mps.[]
  7. Powyższe dane pochodzą z wiadomości e-mail: zakony@archidiecezja.lodz.pl, dostęp 6 VIII 2016 r. Istotny jest dopisek w wymienionym e-mailu „W latach 1938–1939 Szkoła [została – przyp. aut.] przeniesiona na ul. Poprzeczną 3a. Powodem przeniesienia szkoły z ul. Kilińskiego na Poprzeczną były trudne warunki lokalowe. Możemy przypuszczać: prefektem szkoły był ks. Marian, to on znał trudne położenie szkoły. Mógł rozmawiać z ciotką (według relacji rodzinnej s. `Lucyny, „ks. Marian zwracał się do `Euzebii Zarzyckiej mówiąc: „ciocia”) na ten temat. S. Lucyna dodaje, że, w czasie wojny ks. Jaworski ukrywał się w pobliżu – na strychu domu przy ul. Krasickiego (boczna ul. Rzgowskiej przy oo. Franciszkanach)”.[]
  8. Tamże. Trudno zgodzić się z ostatnią nominacją „administrator par. w Ozorkowie”. E. Chart, Zmarli Polacy w Dachau, s. 239 oraz W. Jacewicz, J. Woś, Martyrologium polskiego duchowieństwa…, dz. cyt., z. 2, s. 260 podają, że proboszczem w Ozorkowa w czasie wojny i w dniu aresztowania był ks. Leon Stypułkowski. Ksiądz M. Jaworski pełnił funkcję wikarego. O jego pobycie w Ozorkowie, podobnie jak o księżach pochodzących z tej parafii Janie i Kazimierzu Krupczyńskich, nie żadnych znaków obecności w postaci choćby naściennej tablicy.[]
  9. E. Chart spisał błędną nazwę miejscowości urodzenia. Jest „Batków”, powinno być „Balków”.[]
  10. E. Chart, Zmarli Polacy w Dachau, dz. cyt., s. 98.[]
  11. Zob. W. Jacewicz, J. Woś, Martyrologium polskiego duchowieństwa …, dz. cyt., z. 2, s. 233. Autorzy podają inny nr obozowy, nie zgadza się czwarta cyfra w liczbie, należy sądzić, że jest to zwykłe przeoczenie ze względu na sąsiadujące ze sobą cyfry 5 i 6.[]
  12. E. Chart, Zmarli Polacy w Dachau, dz. cyt., s. 47.[]
  13. Według s. Lucyny Witczak, Euzebia Zarzycka [primo voto – Euzebia Jaworska] po śmierci męża Aleksandra Jaworskiego – brata ojca księdza Mariana – wyszła po raz drugi za mąż za Franciszka Zarzyckiego. Jeszcze przed wojną była właścicielką kamienicy przy ulicy Poprzecznej 3a. To właśnie ona z powodu więzów rodzinnych napisała list do władz obozu w Dachau o przekazanie rodzinie prochów śp. ks. Mariana Jaworskiego.[]
  14. AAŁ, APK, sygn. 164, b.n., z 15 VI 1942 r. „Zwłoki zmarłego Mariana Jaworskiego zmarłego 4 lipca 1942 r. zostały spalone 8 lipca 1942 r. zgodnie z przepisami krematorium w Dachau. Urna z prochami nie może być wydana zarówno krewnym, jak i osobom przez nich upoważnionym. Dotyczy to również przeniesienia ich w inne miejsce” [tłum. Agnieszka Stępień-Bińczyk z Łodzi-Andrzejowa]. Według tego dokumentu nie ma zgody odnośnie do daty śmierci ks. Jaworskiego z wyżej wymienionymi autorami.[]
  15. AAŁ, APK, sygn.. 164,[]