Ks. Kazimierz Krupczyński 1913- 1942

Ksiądz Kazimierz Krupczyński 1913- 1942

1

Ks. Kazimierz Krupczyński

Ks. Kazimierz Krupczyński był rodzonym bratem ks. Jana urodzonym o dwa lata wcześniej od niego. Wśród opisywanych w tym opracowaniu życiorysów kapłanów był najmłodszym, bo urodził się w 1910 r.  Nie mamy dokładnej informacji, gdzie i jaką ukończył szkołę średnią.2 Wiemy, że po otrzymanie matury swoje drogi życiowe skierował w kierunku seminarium duchownego, „które ukończył i przyjął święcenia kapłańskie dniu 21 sierpnia 1938 r. z rąk biskupa Ordynariusza Włodzimierza Jasińskiego w łódzkiej katedrze”.3

Ksiądz Kazimierz Krupczyński z bratem ks. Janem Krupczyńskim

 

Podobnie jak jego starszy brat Jan został wysłany przez biskupa Włodzimierza Jasińskiego na Uniwersytet Warszawski na Wydział Teologiczny, by tam studiować dogmatykę. Zachowało się jedno z niewielu pism ks. Kazimierza adresowanych do bp. Jasińskiego, które w części (choć jest obszerne  warto przytoczyć): „Idąc za radą i wolą Waszej Ekscelencji, tak zawsze dla mnie życzliwą i ojcowską, znalazłem się w Warszawie, bytu pogłębić swe studia i zaprawić się do pracy naukowej. Wasza Ekscelencja pozwalając mi studiować, miał na względzie dobro swej diecezji I Kościoła, któremu zwłaszcza dziś potrzeba wykształconych księży – wiem o tym z ust Waszej Ekscelencji. I przykro mi było Waszej Ekscelencji, że ja tak niewdzięcznie i zimno przyjąłem to wyróżnienie z Jego ręki. Wasza Ekscelencjo, i ja chciałbym się w czymś przysłużyć dla dobra Twej diecezji, bo przecież, choć, choć w innym znaczeniu, mogę powiedzieć: dla dobra naszej diecezji”.4 To pismo o przepraszającej treści może ma związek z pismem bp. Jasińskiego z 10 września 1939 r., w którym pisał, że: „zezwala Wielebnemu Księdzu [Kazimierzowi Krupczyńskiemu] na odbywanie studiów w zakresie teologii Dogmatycznej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Piłsudskiego w Warszawie”.5 Może zastanawiać, dlaczego ksiądz Kazimierz nie podjął od zaraz studiów? Ale na to pytanie nie znajdziemy już odpowiedzi. Z czasów warszawskich studiów uniwersyteckich ks. Kazimierza, znalazło się w aktach osobowych pismo mówiące o radości studiowania. Otóż po ukończeniu roku w czasie pierwszych studenckich wakacji student ks. Kazimierz informuje kurię o miejscach swego pobytu w czasie urlopu: „w lipcu [napisał:] przebywam na Łódzkiej Kolonii Letniej – Łysa Góra, poczta Różanka Pacowska, woj. nowogródzkie. W sierpniu będę prawdopodobnie w innej miejscowości i o zmiaanie adresu nie omieszkam donieść”.6 Nie wiedział, jak każdy inny , że za półtora miesiąca rozpocznie się gehenna wojenna

Wakacyjny pobyt braci Krupczyńskich u wuja Andrzeja Komicza w Siemszycach (pierwszy  z lewej) ks. Stanisław Koziński –prefekt w Ozorkowie, (drugi) Jan Krupczyński, (trzeci) Kazimierz Krupczyński i Andrzej Komicz właściciel majątku, brat matki, właściciela majątku w Siemszycach. Z zasobów Archiwum AAŁ

Bezpośrednio po powrocie z wakacji, w kurii czekały na niego pisma z zastępstwami na parafiach: „Kuria uprzejmie [powiadomiła] Wielebnego Księdza, że Jego Ekscelencja Pasterz Diecezji mianuje Go wikariuszem-prefektem parafii św. Wojciecha w Chojnach, udzielają Mu koniecznej misji kanonicznej i jurysdykcji do pełnienia czynności wikariusza”.7

„Otwarte 1 września 1939 roku Seminarium Łódzkie, pomimo licznych zabiegów ordynariusza łódzkiego Włodzimierza Jasińskiego, w dniu 25 listopada 1939 roku zostało zamknięte. Usunięto rektora, profesorów i alumnów. […] Po zamknięciu Seminarium w Łodzi decyzją biskupa Włodzimierza Jasińskiego przeniesiono je do majątku biskupiego w Szczawinie i w początkach grudnia 1939 roku rozpoczęto tam wykłady. W dniu 8 lutego 1940 roku seminarium po raz drugi zostało zamknięte przez okupanta niemieckiego. […] po rozwiązaniu seminarium część alumnów pzredostała się do Generalnego Gubernatortwa, gdzie kontynuowała studia teologiczne. Księża łódzcy chociaż wiedzieli o aresztowaniach w innych diecezjach, o zamykaniu kościołów, pomimo represji terroru, nie opuścili swoich parafii”.8

Ks. Mieczysław Różański w swoim wyżej cytowanym artykule opisuje dalszą drogę życia:

 

„W wakacje 1939 r. został mianowany wikariuszem parafii św. Wojciecha w Łodzi i otrzymał misję kanoniczną do nauczania religii w Szkole Powszechnej nr 3 na Chojnach.  Pracy duszpasterskiej w zasadzie nie zaczął,  bo został aresztowany zaraz po wkroczeniu okupantów niemieckich  i osadzony wraz grupą księży wśród której był m.in.  jego starszy brat Jan  i proboszcz par. św. Wojciecha ks. Feliks Kąkolewski. Aresztowania te miały charakter prewencyjny aby zapobiec demonstracjom w kościołach. Z wiezienia został zwolniony 15 stycznia 1940 r. Wówczas powrócił do pracy w parafii św. Wojciecha w Łodzi.  Niestety działania okupanta nie pozwoliły na dynamiczne działania duszpasterskie. Ograniczało się ono jedynie do sprawowania mszy św. i posługi sakramentalnej. Wszystkie inne formy działania zostały całkowicie zabronione przez władze niemieckie. Tak ograniczona praca nie trwała długo. Kolejna fala aresztowań, która miała na celu całkowite wyeliminowanie Kościoła odbyła się w nocy z 5 na 6 października 1941 r. Wówczas z parafii, w której pracował ks. Kazimierz aresztowani zostali oprócz niego samego wszyscy pracujący tam duchowni – ks. proboszcz Feliks Kąkolewski oraz  pozostali wikariusze ks. Jan Walczewski, Arkadiusz Jarzyna i Władysław Włodarczyk.  Zostali oni osadzenie w obozie przejściowym w Konstantynowie, a następnie 30 października 1941 r. wywiezieni do obozu koncentracyjnego w Dachau. Ks. Kazimierzowi Krupczyńskiemu nadano nr obozowy 28330”.9

  1. W monogramie poświęconym ks. Kazimierzowi nie opisujemy już lat życia z dzieciństwa i młodości. Jego dzieje podobne były do życia starszego brata. W archiwum łódzkiej Kurii z niewiadomych powodów brak większości dokumentów związanych z osobą ks. Kazimierza. Stąd tu podajemy informacje najważniejsze.
    Wcześniej już stwierdzono, że w łódzkim archiwum brak dokumentów w teczce akt osobowych – z wyjątkiem kilku związanych z osobą ks. Kazimierza Krupczyńskiego.[]
  2. Wcześniej już stwierdzono, że w łódzkim archiwum brak dokumentów w teczce akt osobowych – z wyjątkiem kilku związanych z osobą ks. Kazimierza Krupczyńskiego.[]
  3. Ks. Mieczysław Różański, Ks. Kazimierz Krupczyński, „Niedziela” 2/2017.[]
  4. AAŁ. APK, sygn.. 162 (taka sama jak u jego brata Jana), nr 337, z 18 I 1939 r. Z daty i treści listu wynika, że student ks. Kazimierz Krupczyński mógł rozpocząć nowy semestr po półrocznej przerwie.[]
  5. AAŁ, APK, sygn.. 162, nr 3754, z IX 1938 r.[]
  6. AAŁ, APK, sygn.. 162, nr 2882 , z 14 VII 1939.[]
  7. AAŁ, APK, sygn.. 162, nr 2837, z 27 VII 1939 r.[]
  8. Anna Jago, NIEZŁOMNI. Wierni Bogu i Ojczyźnie, Archidiecezjalne Wydawnictwo łódzkie, Łódź 2018.[]
  9. Ks. M. Różański,  Ks. Kazimierz Krupczyński, dz. cyt.[]