List matki potwierdza okoliczności aresztowania syna, które po 72 latach wyjawił Wiktoryn Grąbczewski, przedwojenny uczeń księdza i bezpośredni świadek wydarzenia. W swojej książce wspomina: „Pierwsi zostali aresztowani księża, lekarze adwokaci i nauczyciele. Wywieziono ich do obozu Dachau, skąd po pewnym czasie zaczęły przychodzić najpierw listy, a potem, w krótkim czasie, urny z prochami pomordowanych. Pierwsza urna, jaka zjawiła się w naszym miasteczku, zawierała prochy nauczyciela, pana Luxa, ojca zmarłej w 1939 r. na tyfus koleżanki mojej siostry. Urnę ojca złożono w grobie córki. Był to pogrzeb manifestacja, jakiego Łęczyca nie widziała. Uczestniczyli w tej żałobnej uroczystości prawie wszyscy mieszkańcy Łęczycy. Na cmentarzu byliśmy z całymi rodzinami, a dzwony w kościołach łęczyckich biły uroczyście i złowrogo przeciw tym, co zgotowali taki los naszym rodakom”. Przytoczyliśmy słowa świadka tej manifestacji, by pokazać, że nie wszyscy mają swoje groby, o których wiedziałaby rodzina. Matka ks. Palinceusza nie mogła zatrzymać się przy prochach swojego syna. Zostały rozrzucone w miejscu, którego nie znała. W. Jacewicz i J. Woś podali, że „Palinceusz Józef, prefekt łęczycki został osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau (nr obozowy 22077), gdzie zmarł 31 maja 1941 r.”.
Zadziwiająca jest pamięć wśród łęczyckiej inteligencji o ks. Palinceuszu. Żywe wspomnienie o nim zachowała Lucyna Sztompka, nieżyjąca już dziś polonistka, dyrektorka łęczyckiego liceum, autorka kilku monografii o Łęczycy, a zarazem prezes Miłośników Ziemi Łęczyckiej. W rozmowie z autorem niniejszego opracowania wspominała wielu uczniów łęczyckich szkół, a wśród nich Kapłanów-Męczenników Ziemi Łęczyckiej: Jacobiego, Grzelaka, Palinceusza i Dzikowskiego ze Strzegocina.
Nazwisko ks. Palinceusza znajduje się na wielkiej, naściennej tablicy, wiszącej na frontonie łęczyckiego kościoła.
Według danych IPN, ks. Józef Palinceusz został więźniem Gusen Mauthasuen 26 czerwca 1940 r. Po sześciu miesiącach, 7 grudnia, został przetransportowany do Dachau, gdzie nadano mu numer 22 077. Zmarł 31 maja 1942 r. Urna z prochami księdza Palinceusza, nosząca numer 3730, została pochowana na cmentarzu Perlacher Forst.