o. Gabriel Węgliński SJ 1906–1942

Ojciec Gabriel Węgliński SJ 1906–1942

Aresztowany przez Niemców w drugiej połowie września 1939 r. i uwięziony w murach kościoła parafialnego, po trzech dniach został zwolniony. W kwietniu 1940 aresztowany ponownie, w maju wywieziony z Łęczycy

1. Jezuici w Łęczycy

Wśród około 50. kapłanów diecezjalnych z Ziemi Łęczyckiej, którzy zginęli męczeńską śmiercią z rąk niemieckiego okupanta, znalazło się dwóch zakonników: jezuici ojciec Gabriel Węgliński i brat Władysław Raciński.1 W literaturze przedmiotu – dotyczącej martyrologii synów Ziemi Łęczyckiej – a do tej literatury zaliczyć należy pozycję: „Historia Grobami pisana. Cmentarz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Łęczycy2 na stronie 218 i 219 podana jest informacja o jeszcze jednym jezuicie, który miał zginąć w Dachau, a którym miał być. o. Józef Kurdziel.3

Niewiele będzie można powiedzieć o dwóch wymienionych jezuitach, bo ich akta – według jezuity o. Józefa Łągwy4 – złożone są w domu generalnym jezuitów w Rzymie. Próba dotarcia do tych źródeł okazała się jednak zbyt trudna, tym bardziej, że niniejsze opracowanie nie zostało poświęcone wyłącznie o. Gabrielowi i br. Władysławowi. Część materiałów otrzymaliśmy jednak poprzez pośrednictwo o. Łągwy od o. Krzysztofa Dorosza. Dokumenty te są w posiadaniu polskich jezuickich prowincji.

Zanim jednak zajmiemy się historią życia o. Węglińskiego, powiedzmy w skrócie o jezuitach w Łęczycy. Historia ich pobytu związana jest z łęczycką farą5, a następnie z klasztorem łęczyckich bernardynów, sama zaś fundacja klasztoru bernardyńskiego w Łęczycy datuje się na lata czterdzieste siedemnastego wieku.6 Po prawie 50. latach pobytu jezuitów w ramach kasaty zakonów w zaborze pruskim (od 1773 r.) musieli oni opuścić placówkę.7 Taki sam los spotkał zakon bernardynów. „Zarząd nad kościołem przejęli księża diecezjalni z łęczyckiej parafii”8 św. Andrzeja Apostoła. „Po 58 latach od kasaty bernardyńskiego klasztoru w Łęczycy rozpoczęły się starania biskupa łódzkiego Wincentego Tymienieckiego o ponowne objęcie konwentu przez Zakon Braci Mniejszych. Biskup prowadził rozmowy oraz korespondował na ten temat z ówczesnym prowincjałem Benedyktem Wierciochem (1921–1930). Prowincjał bernardynów listem skierowanym do biskupa łódzkiego 8 lipca 1922 roku odmawiał przejęcia placówki przez zakon Główną przyczyną były braki personalne”.8 I właśnie wtedy w 1926 r. – „sprawa zakończyła się zgodą prowincjała Wierciocha na objęcie placówki przez jezuitów. […] . W 1926 roku jezuici otworzyli w Łęczycy Małe Seminarium dla 18 chłopców. Funkcjonowało ono do wybuchu II wojny światowej. W czasie wojny został aresztowany brat Jan Łaski. 15 października 1940 roku hitlerowcy aresztowali i przewieźli do Łodzi superiora Stanisława Urbana9, ks. Michała Barglewskiego i dwóch braci zakonnych. Rezydencja została zamknięta”. 10

Czas drugiego pobytu jezuitów na Ziemi Łęczyckiej trwał dokładnie 20 lat. W końcowych latach ich pobytu w Łęczycy zapłacili oni tylko za to, że byli zakonnikami i Polakami podobną cenę, jak bernardyni za patriotyczną postawę wobec powstańców styczniowych.11

Powróćmy do źródeł z czasów wojny. W opracowaniu: „Historia domów prowincji Wlkp.-Mazowieckiej TJ część II. 1039-1945” o domu jezuitów w Łęczycy napisano: „Rezydencja Łeczycka liczyła w 1939 r. tylko 4 ojców i 5 braci. Zachowała się nie podpisana krótka relacja z historią likwidacji domu w Łęczycy. Być może jest to opowiadanie spisane przez br. Wlodzimierza Mielnika.12 […] Relacja zawiera wiele szczegółów. Brat ten [Mielnik – przyp. wł.] nie mógł jednak w tym czasie być w Łęczycy. Fakty te mógł znać jedynie z relacji ktoregoś ze współbraci. Świadczą o tym dane o stanie zapasów domowych. Mógł je znać, albo przełożony, albo któryś z braci np. kucharz. Był nim w tedy w Łęczycy br. Feliks Bajak, lub br. Władysław Raciński.

Pierwsze aresztowanie Naszych miało miejsce w Łęczycy już we wrześniu, wkrótce po wkroczeniu wojska nimieckiego do miasta. aresztowani zostali O. Superior Stanisław Urban. O. Gabriel Węgliński i brat Jan Łaski. Trzymano ich trzy dni w kościele parafianym13 razem z Żydami i robotnikami. Prawie codziennie urządzali w domu rewizje. Zabierali przy tym z domu rózne produkty żywnościowe jak cukier, jajka , kawę, czy wino. Po prostu bezkarnie szabrowano.

 

[I ostatnie niedokończone zdanie w tekście:] O. Stefan Śliwiński przydzielony do Łęczycy, w obawie przed Niemcami podobno <uciekł> w …”.14

Cytowane tu słowa rzucają z jednej strony obraz na skład personalny ojców jezuitów w Łęczycy i z drugiej na haniebną postawę Niemców. W pierwszej kwestii wiemy, że z wymienionych tu ojców tylko dwóch zostało aresztowanych, a z drugiej strony warto porównać jak szabrujący Niemcy obchodzili się z polskimi księżmi w obozie koncentracyjnym w Dachau.15

Inne przesłane przez o. Krzysztofa Dorosza materiały (które tu często przytaczamy) podają istotną informację o domu jezuitów w Łęczycy, „o. Urban Stanisław, ur. 17 X 1880 [był] przełożonym domu [w Łęczycy]”.16 W dalszym ciągu tekstu podane zostały jeszcze inne nazwiska: „o. Barglewski Michał, ur. 31 VIII 1868; br. Bajak Feliks /z prow. małop./, ur. 28 VII 1884, br. Janiszewski Marcjan, ur. I 1860”.17 Cytowane tu informacje potwierdzają tezę o licznym gronie jezuitów duszpasterzujących w Łęczycy. Wprawdzie nie ma tu wymienionych wszystkich domowników, ale ich liczba świadczy o prężnej obecności jezuitów na Ziemi Łęczyckiej. To samo źródło podaje kolejną istotną informację o łęczyckim zakonie: „Łęczyca, w r. 1939 klasztor mocno ucierpiał od granatów i pocisków. Do października 1940 r. gestapo kilkakrotnie robiło rewizję i zrabowało wszystko”.18 Warto w tym miejscu wspomnieć, że właśnie w pierwszych dniach września 1939 r. na tych ziemiach rozegrała się jedna z większych bitew tej wojny. Przeszła do historii pod nazwą: „Bitwa nad Bzurą”, a Łęczyca i Ziemia Łęczycka były w centrum jej działań19.

2. O. Gabriel w Łęczycy

W sumie ze zebranych materiałów o o. Gabrielu Węglińskim nie dowiemy się żadnych bliższych szczegółów. Wszystkie przytoczone źródła podają surowe fakty, z których można stwierdzić, że o. Gabriel był jezuitą, że pracował jako katecheta w Łęczycy, że był podwójnie aresztowany w czasie wojny, że był więźniem dwóch obozów koncentracyjnych w Dachau i Mauthausen-Gusen i gdzie wskutek wycieńczenia zmarł. Podajmy te źródła.

 Pierwsze informacje o. Węglińskim przesłał o. Józef Łągwa:

„Gabriel Węgliński ur. 24 marca 1906 w Wąwolnicy k. Puław; syn Franciszka i Bronisławy z d. Biłkowskiej. 

Święcenia kapłańskie przyjął w diecezji lubelskiej 8 lutego 1931; jako kapłan diecezji lubelskiej wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego w Kaliszu 9 października 1935. W zakonie pełnił funkcje katechety w Łęczycy.

Aresztowany przez Niemców w drugiej połowie września 1939 r. i uwięziony w murach kościoła parafialnego, po trzech dniach został zwolniony. W kwietniu 1940 aresztowany ponownie, w maju wywieziony z Łęczycy”.20

Pamiątkowa tablica na frontonie kościoła w Łęczycy. Fot. Z. Rożenek

 

Z materiałów archiwalnych jezuitów w czasie II wojny światowej podanych przez o. Dorosza można przeczytać: „o. Węgliński Gabriel, ur. 24 III 1906. Aresztowany w kwietniu 1940 r. przez gestapo w Łęczycy zmarł wskutek wycieńczenia w obozie konc. Mauthausen dnia 10 września 1940 r.”.21

Ten sam o. Krzysztof przysłał materiały wyjęte z Encyklopedii wiedzy o jezuitach na ziemiach Polski i Litwy 1564 -1990, gdzie o o. Weglińskim napisano:

„WĘGLIŃSKI Gabriel, ks. ur. 24 III 1906 w Wąwolnicy k. Puław, wst. jako ks. 9 X 1935 w Kaliszu. 8 II 1931 w Lublinie, zm. 10 IX 1940 w Mauthausen.

Syn Franciszka i Bronisławy z d. Biłkowskiej. Kapłan diecezji lubelskiej. W zakonie katecheta w Łęczycy. W drugiej połowie września 1939 został aresztowany i uwięziony w murach kościoła parafialnego. Po trzech dniach został zwolniony. W kwietniu 1940 został aresztowany wraz z W. Racińskim. W maju obydwaj zostali wywiezieni z miasta. Na początku lipca przysłał S. Urbanowi wiadomość, że przebywa w Dachau, po 10 dniach – że razem z Racińskim są w Mauthausen-Gussen. We wrześniu przyszło do Łęczycy oficjalne zawiadomienie, że nie żyje. zmarł wskutek bestialskiego pobicia przez Niemca. [WNZ III: Martyrologium V 94; Natoński, Jezuici, s. 555: Sikorski, Jezuici, s. 43”.]”.22

Kolejnym potwierdzeniem o pobycie o. Węglińskiegi na Ziemi łęczyckiej i jego męczeńskiej śmierci są dwa dokumenty znajdujące się w Archiwum Archidiecezji Łódzkiej. Zostały one napisane z obozu koncentracyjnego przez o Węglińskiego do o. Stanisława Urbana 9przełożonego jezuitów w Łęczycy). Pierwsza z czerwca 1940, że znajduje się on w Dachau, druga z lipca tego samego roku, że razem z W. Racińskim są w obozie w Mauthausen-Gusen (obydwie kartki, niestety, zafoliowane). Na kartkach znajdują się dane obozowe o. Węglińskiego: miał on numer 8428.23

„W Dachau znajdował się w bloku 5, izba 1, w Mauthausen-Gusen w bloku 1, izba A.

We wrześniu przyszło do Łęczycy oficjalne zawiadomienie o śmierci o. Węglińskiego. Zmarł wskutek bestialskiego pobicia przez Niemca”.24

Poniżej przedstawione zostaną informacje, które są dostępne głównie w źródłach elektronicznych.

Internetowa »Biała Księga« Martyrologium duchowieństwa – Polska XX w. lata 1914–1989 podaje, że został „Aresztowany 15 październik 1939 r. Więziony w Łęczycy i Łodzi. Od 6 maja 1940 [był] więziony w obozie koncentracyjnym Dachau. 26 czerwca 1940 r. [został] przetransportowany do obozu koncentracyjnego Gusen I — części kompleksu obozów koncentracyjnych Mauthausen–Gusen — gdzie niewolniczo pracował w kamieniołomach i gdzie zginął”.25 Z kolei strona Konzentrationslager Gusen jako datę i miejsce śmierci podaje 1 października 1940 r.26 L. Bujacz, współwięzień obozu w Dachau, zaprzecza miejscu śmierci, według niego: „został wywieziony z inwalidami i zmarł”.27 Z kolei w opracowaniu E. Charta brak imienia i nazwiska o. Gabriela. Nie ma też żadnej informacji o nim u W. Jacewicza i J. Wosia.

Zachowała się za to pamięć wśród mieszkańców Łęczycy, którzy na pamiątkowej tablicy na frontonie kościoła, poświęconej „Pamięci Łęczycan pomordowanych w latach 1939–1945 przez hitlerowców w różnych miejscach kaźni oraz w sowieckich obozach zagłady” pamiętali o swoim prefekcie: „Ks. Gabrielu Węglińskim S.J.”.28

  1. W tym rozdziale zajmiemy się tylko historią życia o. Węglińskiego, biogram br. Racińskiego został podany osobno.[]
  2. Historia Grobami pisana, dz. cyt., s. 218-219.[]
  3. Tamże, s. 218. Tekstem tym zajmiemy się w Aneksie niniejszego opracowania, ponieważ według zdania obecnych jezuitów informacja ta nie jest zgodna z rzeczywistością.[]
  4. O. Józef Łągwa, jezuita pracujący w Łodzi przy ul. Sienkiewicza 60, jest kolegą ze studiów autora niniejszego opracowania.[]
  5. Zob. Mirosław Pisarkiewicz, Ballada o mieście umarłych, w: Historia grobami pisana, dz. cyt. „W roku 1730 miasto nadało jezuitom, sprowadzonym przez do Łęczycy przez prymasa Teodora Potockiego, działkę pod budowę kolegium. ]…]”. Tamże, s. 14.[]
  6. Dokładnie tę historię opisuje o. Aleksander Krzysztof Sitnik. [Powstanie klasztoru związane jest z fundacją Doroty Otolskiej, która] „wyszła za mąż za Krzysztofa Piwo herbu Prawdzic. W 1648 roku Krzysztof pełnił urząd cześnika płockiego. Z małżeństwa z Dorotą nie doczekał się potomstwa. Zmarł około 1632 roku. Po śmierci męża wdowa, Dorota Piwo (zm. 1640), odziedziczyła dobra ziemskie w okolicach Łęczycy. Nie mając spadkobierców, postanowiła przeznaczyć część majątku na fundację klasztoru i kościoła dla bernardynów w 0Łęczycy. W tym celu zakupiła odpowiednie place pod budowę, usytuowane na północny wschód za bramą Poznańską miasta. Pod względem administracji kościelnej Łęczyca w latach trzydziestych XVII wieku należała do archidiecezji gnieźnieńskiej. […]Arcybiskup gnieźnieński Jan Wężyk wystawił 3 marca 1632 roku dokument erekcyjny klasztoru i kościoła Zakonu Braci Mniejszych obserwantów św. Franciszka w Łęczycy. W święto św. Bartłomieja, 24 sierpnia 1632 roku, prowincjał Baltazar w uroczystej procesji z kościoła parafialnego pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła do nowo wybudowanego kościoła, przy nieskrywanej radości łęczyckich mieszczan, wprowadził Najświętszy Sakrament oraz pierwszych bernardynów: kaznodzieję z Koła Gabriela z Bydgoszczy, jako przełożonego, i brata zakonnego Marcelina z Garwolina”. Aleksander Krzysztof Sitnik, Dzieje bernardynów łęczyckich po II wojnie światowej 1946-2016 [dalej:] Dzieje bernardynów łęczyckich], Kalwaria Zebrzydowska 2016, s. 23-24.[]
  7. Tamże, „W 232. roku pracy duszpasterskiej, w czasie powstania styczniowego bernardyni łęczyccy czynnie zaangażowali się w walkę narodowowyzwoleńczą. W latach 1863–1864 klasztor stanowił oparcie dla powstańców. Gwardian Salwator Sikorski zezwolił powstańcom na złożenie przysięgi w kościele klasztornym. Został za to zesłany w 1864 roku do Kostromska. Wikary klasztoru Rafał Staszakowski był dowódcą jednego z powstańczych oddziałów. Zginął pod Dobrzykowem, poniósł śmierć w czasie udzielania sakramentów rannemu żołnierzowi. Kaznodzieja Filip Markowski, jako kapelan oddziału Dzieci Warszawy, walczył z bronią w ręku. Dostał się do niewoli, a następnie został zesłany na 15 lat katorgi w kopalniach syberyjskich”, s. 234.[]
  8. Tamże, s. 24.[][]
  9. O przeżyciu przez niego II wojny zob.,  L. Sztompka, Martyrologium synów Ziemi Łęczyckiej, w; Historia grobami pisana, dz. cyt. s. 219.[]
  10. Tamże, s. 25.[]
  11. Tamże, „Gwardian Salwator Sikorski zezwolił powstańcom na złożenie przysięgi w kościele klasztornym. Został za to zesłany w 1864 roku do Kostromska. Wikary klasztoru Rafał Staszakowski był dowódcą jednego z powstańczych oddziałów. Zginął pod Dobrzykowem, poniósł śmierć w czasie udzielania sakramentów rannemu żołnierzowi. Kaznodzieja Filip Markowski, jako kapelan oddziału Dzieci Warszawy, walczył z bronią w ręku. Dostał się do niewoli, a następnie został zesłany na 15 lat katorgi w kopalniach syberyjskich. Po odbyciu kary zamieszkał w Tunce. W walkach powstańczych wziął udział Eugeniusz Zychowicz, a po upadku powstania zbiegł za granicę. Spowiednik Innocenty Jabłoński został oskarżony przez władzę o sympatyzowanie z powstańcami i oddany pod nadzór policji. Konsekwencją działalności patriotycznej bernardyńskich zakonników była kasata klasztoru w 1864 roku. Bernardyni zostali skierowani do klasztoru etatowego w Widawie. Na kolejne 82 lata bernardyni musieli opuścić łęczycką placówkę”, s. 24.[]
  12. Historia domów prowincji TJ, dz. cyt., s. 23. Notatka nie była przez nikogo podpisana. Na czerwono podkreślone było: „br. Mielnik”, być może jemu należy przypisać autorstwo tekstu – zaznacza wspomniane Archiwum.[]
  13. Rolę kościoła parafialnego pełniła łęczycka fara – kościół św. Andrzeja Apostoła. Jezuici swoją posługę duszpasterską sprawowali wówczas w obecnym kościele ojców bernardynów.[]
  14. Historia domów prowincji TJ, dz. cyt., s. 23.[]
  15. Opis umierających z głodu Polaków zob., A. Jagodzińska, NIEZŁOMNI. Wierni Bogu i Ojczyźnie, dz. cyt,, s. 92-101.[]
  16. Materiały archiwalne TJ, dz. cyt., s. 13. Podana wyżej informacja o przełożonym o. Urbanie będzie potrzebna przy rozwiązaniu problemu rzeczonego przez L. Sztompkę – tematu trzeciego jezuity, który miał zginąć w Dachau. O tym problemie zob. Biogram: O. Kurdziel, w Aneksie.[]
  17. Tamże, s. 13.[]
  18. Tamże, s. 17.[]
  19. O Bitwie nad Bzurą w początkach września 1939 r. zob. np.: Bohaterowie Bitwy nad Bzurą w naszej pamięci. Oddział w Łęczycy Towarzystwa Naukowego Płockiego. Łęczyca 2009, Wiktoryn Grąbczewski, Skrwawiona Bzura i inne opowieści, Łęczyca 2012 i inne[]
  20. Archiwum jezuitów, Łódź, Sienkiewicza 60.[]
  21. Materiały archiwalne TJ, dz. cyt.  s. 4.[]
  22. Encyklopedia wiedzy o jezuitach na ziemiach Polski i Litwy, 1564-1995, oprac. L. Grzebień, Kraków 1996, s. 729-730.[]
  23. O tych dwóch dokumentach znajdujących się Archiwum Archidiecezji Łódzkiej wspomina wyżej cytowana Encyklopedia wiedzy o jezuitach, dz. cyt., s. 730.[]
  24. Archiwum jezuitów.[]
  25. http://www.swzygmunt.knc.pl/MARTYROLOGIUM/POLISHRELIGIOUS/vPOLISH/HTMs/POLISHRELIGIOUSmartyr2941.htm, dostęp 15 V 2016 r.[]
  26. Zob. Lista polskich duchownych i kleryków katolickich oraz duchownych ewangelickich zamordowanych w KL Gusen (niepełna): http://www.gusen.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=76&Itemid=69, dostęp 15 V 2016 r.[]

  27. L. Bujacz, Obóz koncentracyjny…, dz. cyt, s. 55.[]
  28. Właściwa inskrypcja: „Ks. G. Węgliński SJ”.[]