Dnia 1 lipca 1948 r. Wikariusz Generalny dla Polaków w Niemczech, ks. `Edward Lubowiecki, przesłał pismo, w którym prosił „o udzielenie zezwolenia na pracę duszpasterską nad Polakami w Belgii księdzu Arkadiuszowi Tyczyńskiemu, kapłanowi diecezji łódzkiej. Swą gorliwą i roztropną pracą duszpasterską wśród Polaków w Niemczech, podjętą zaraz po oswobodzeniu z obozu koncentracyjnego, daje ks. Arkadiusz Tyczyński gwarancję, że jego praca w Belgii będzie wielkim pożytkiem dla polskich dusz”. W tym samym czasie podobną prośbę do kurii biskupiej przesłał `August Kardynał Hlond: „Rektor Polskiej Misji Katolickiej w Belgii prosi mnie o interwencję u Waszej Ekscelencji, by ks. Arkadiusz Tyczyński, kapłan diecezji łódzkiej, mógł uzyskać u Waszej Ekscelencji zezwolenie na udanie się na pracę duszpasterską do Belgii … [August Kardynał Hlond]”.
Z zachowanej korespondencji wynika, że taką zgodę otrzymał, chociaż nie ma na to bezpośredniego potwierdzenia.
Praca w Belgii nie trwała jednak długo, gdyż na początku lat 50. XX w. ks. Tyczyński przebywał już w Niemczech. Pobyt został usankcjonowany stosownym zezwoleniem, o czym świadczy krótka korespondencja między kurią łódzką a kurią dla Polaków w Niemczech. Ksiądz Arkadiusz zatrzymał się w Kaiserslautern, gdzie na Konferencji Księży Kapelanów Polskich Oddziałów Wartowniczych i Technicznych podjęto decyzję o budowie Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji „Marianum” Carlsberg (wcześniej: „Mariamum”). „W latach 1955–56 przystąpiono do renowacji i rozbudowy ofiarowanych przez Oddziały Wartownicze baraków wojskowych, pod kierunkiem ks. Arkadiusza Tyczyńskiego, pierwszego administratora »Marianum« z ramienia Kurii dla Polaków w Niemczech”.
Za całokształt pracy ks. Arkadiusz otrzymał wiele dowodów szacunku ze strony swoich przełożonych. Zachował się odręczny list bpa ordynariusza Michała Klepacza, w którym napisał: